Wiosna zima?!

W sobote bylo 12 ° , a gdy wyjezdzalam z Polski , w moim regionie bylo -13 ° ... Zdjecia sa z mojego spaceru do miasta na zakupy ( z powrotem pojechalam autobusem, gdyz powrot z poprzedniego dnia dal mi sie jednak we znaki ... ). Swiecilo piekne slonce. Dni takie jak ten sprawiaja ,ze czlowiek idzie i usmiecha sie

sam do siebie oraz mysli jak cudowne jest zycie!

 Moje ulubione miejsce- mam na mysli te kamienie. Siedzac tam ,gdy swieci slonce , mozna odplynac i zanurzyc sie w marzeniach !

 Od boku zawsze przypomina mi to starodawny sedes! Jednak tutaj mozemy nabrac wody pitnej do butelek lub napic sie bezposrednio z kranu. Nie zatrujecie sie!

 Parking rowerowy na , ktorym zostawiam zawsze moj rower. Szwajcaria jest na tyle bezpieczna ,ze niektorzy nie blokuja rowerow , a jak juz blokuja to tylko kolo. Ja przypinalam wczesniej do stojaka , ale przeszlam na blokowanie kola , gdyz potem szybciej moge zabrac rower i jechac do domu.

 Na tym zakrecie mialam calkiem powazny wypadek rowerowy jakis miesiac temu... Wyobrazcie sobie tutaj snieg, lod . Ja zjezdzalam szybko ( idac w gore idziemy pod gorke!) i rower wpadl w poslizg na zakrecie . Za barierka jest rzeczka- ja lezalam z rozwalonym kolanem przed barierka... A chcialam zdazyc na autobus...

 W tym miejscu mozna kupic wiele warzyw/owocow/jajek z domowego gospodarstwa. Wchodzimy, bierzemy, zostawiamy pieniadze i nikt tak nie stoi , nie sprawdza! Szwajcarzy sa uczciwi i nie boja sie ,ze ktos zabierze skrzynke z pieniedzmi.

 Lista produktow do kupienia.

 W tym miejscu stoja rozne wyroby hand made. Poprzednio byly tu tysiace dyn na halloween , roznego ksztaltu , koloru , wielkosci. Aktualnie stoja jeszcze ozdoby Bozonarodzeniowe z drewna.

 Skrot do mojego domu, ktorego uzywam tylko za dnia.